...syryjka Myrna zamiast go maścić powinna mu dać solidnego kopa w rzyć...wiem, może nie przewidziała, że "namaszczony" pośle w w dowód wdzięczności za namaszczenie kontyngent wojska...poniekąd jako mistyczka chyba powinna rozeznać, któż zacz...
spotykam się z opiniami, że Duda to dar od Boga...zaiste to jakiś "danse macabre"..pozdrawiam
Główne siły kontyngentu w Kuwejcie będzie tworzył komponent powietrzny - cztery samoloty F-16 z zasobnikami rozpoznawczymi. W skład kontyngentu w Iraku wejdą siły wydzielone z Wojsk Specjalnych, a do ich głównych zadań należeć będzie doradztwo i szkolenie sztabów oraz pododdziałów specjalnych Sił Zbrojnych Iraku.
"...także z elementami wsparcia w innych państwach regionu“.
To świadczy o wsparciu innych państw z sojuszu NATO nic innego.
Są tam wojska Brytyjskie, Niemieckie, Francuskie....inne
Jak nie można dyskutować na argumenty to uczuciach, macierzyńskich ,
Mam syna istotnie i pracuje.
Na wojnę nie pójdzie bo jego dziadek odsłużył za kilka pokoleń Wystarczy naszej krwi. I bardziej szanujemy cudzą niż własną., Ale ni ważne.
Dobrze pan wie że kontyngent wojskowy to misja , którą nie wymyślił sobie Antek . Antek to ma tyle do gadania co.......
Wojsko mamy tam gdzie kwity podpisali przed laty. W 1999r !!!!!!!!!!!
Pan myśli że wystarczy podpisać i potem to już schować oklaski tak , a winien ten co teraz rządzi.Nie wykonywać żadnych dyrektyw odgórnych , udać że ich nie ma.
Nie cieszy mnie to, że gdzieś służymy, ale trzeba pisać jak jest.
Bo weszliśmy do NATO .
Putin wysłał swoje wojsko do Syrii , to on broni swoich granic?
Ale pan Putin jest mężem stanu.Niech by to ktoś zakwestionował tu.
Popełniasz błąd, patrząc z perspektywy Polski i Polaków interesu. Zamień Polska na Polin, a wszystko będzie jasne i celowe..
To, że oficjalnie Orzeł Biały nie został ukrzyżowany na gwieździe dawida, nie znaczy, że tak nie jest.. Jesteśmy liderem we wprowadzaniu NWO, a nasze specyficzne przeznaczenie (Polin) dla "uchodźców" znad Jordanu dopełnia pełni obrazu, gdzie Polak we własnym kraju jest niewolnikiem.
Co do strajków w "służbie zdrowia" to mam mieszane uczucia, bo należy im się podwyżka jak wszystkim Polakom, a nie tylko im.
Kilka lat temu jakiś zadłużony szpital zatrudnił zdolnego managera, który pierwsze co zrobił to wprowadził karty do odbijania czasu pracy. Lekarze i pielęgniarki zbuntowali się mieszając w poparcie pacjentów, nowy dyrektor musiał odejść :(
Szpitalem nie może zarządzać lekarz, bo nie zna się na tym, a ponadto jest uwikłany w branżowo towarzyskie koligacje. Z tego co zdążyłem zorientować się, to w CZD panował chaos w zarządzaniu personelem; na niektórych oddziałach pielęgniarki spały lub oglądały TV, a na innych w tym samym czasie brakowało personelu. To jest rola managera aby przesuwać personel pomiędzy działami podług potrzeb, robi się to w fabrykach, więc w szpitalu też powinno.
Młody lekarz zarabia 14zł na rezydenturze, po to uczył się aby nie mieć 8zł w Żabce.. Człowiek po studiach medycznych mało wie, nie jest kardiochirurgiem, internistą.. dopiero musi nauczyć się tego i wtedy będzie lepiej zarabiał.. Niestety o lekarzach i ich wiedzy praktycznej mam jak najgorsze zdanie, kształci ich przemysł farmaceutyczny, któremu zależy aby ludzie byli wciąż chorzy zamiast wyzdrowieli, ale to temat na książkę przynajmniej..
...Ale pan Putin jest mężem stanu.Niech by to ktoś zakwestionował tu. ...
To Putin jest mężem stanu czy frajerem nieudacznikiem który wpuścił na odwiecznie ruskie ziemie Amerykanów?
Tyle już lat ten nieudacznik jest prezydentem FR a nie potrafi wykorzystać sytuacji by zrobić np. w Atenach ruskiego majdanu, zainstalować tam swoją agenturę, a zaraz potem zbudować na Peloponezie tarczę antyrakietową do ,,ochrony” Europy (i Ameryki) przed rakietami Kima tego z Korei Północnej.
Takie wyprawy są tylko plamą na honorze Wojska Polskiego! Oni hańbią Polski mundur. Czym różni się żołnierz biorący pieniądze za niszczenie obcego państwa, od osoby prywatnej walczącej dla jakiejś organizacji? Niczym! Polski żołnierz zawsze walczył w obronie i interesie swojej Ojczyzny, nie obcych mocarstw, a takim jest USA które chce obalenia legalnej władzy w Syrii. O Najemniku i najemnikach, "formacja wojskowa składająca się z ochotników walczących za pieniądze, najczęściej w służbie obcego wojska dla danego państwa, miasta, władcy lub jakiejś organizacji"...Nikt tego zaangażowania nie doceni, ani USA, ani rząd iracki ani tubylcy. Misja która tylko stwarza wzrost zagrożenia terrorystycznego dla Polaków, wystawia polskich pilotów na prowokacje i incydenty. Wystarczy chwila aby wlecieć tam gdzie nie potrzeba a w regionie sytuacja jest napięta. Piloci wysłani na taką misję powinni przejść specjalne przeszkolenie aby uczulić ich na pewne kwestie, dodatkowo powinni zostać wyposażeni w pistolety maszynowe z dodatkowymi magazynkami bo w razie awarii gdy wylądują na terytorium kontrolowanym przez ISIS skończą jak pilot jordański. Z dwojga złego chociaż tyle dobrze, że nad Syrię samolotów nie pchają. Angażowanie naszych ograniczonych liczebnie i technicznie sił zbrojnych w ten konflikt jest raczej niecelowe a opublikowanie tej decyzji Rządu i Prezydenta właśnie teraz przed szczytem NATO i ŚDM w Krakowie stanowi nie lada wyzwanie które zaważy na popularności obecnej "dobrej zmiany" niezależnie od faktu, że ewentualne ofiary odwetu zaciążą na sumieniach podejmujących taką decyzję. Ps...Stosowana jest wobec Polski i Polaków metoda salami! Najpierw mały paluszek mamy dać aby oswoić Polaków z myślą że polska młodzież może oddawać swoje życie w cudzych interesach. Potem za Ukrainę, za Izrael, na Rosję, za USA i Bóg wie jeszcze co nam nasi sprzymierzeńcy narzucą! Nawet z Polską będą ci nasi chłopcy walczyć jak im każą.
Nie dla żydomasońskich planów walki Polaków w wojnach o pokój poza granicami Polski organizowanych przez zagranicznych mocodawców!
Do tej pory popierałam rząd, ale z tą decyzją się nie zgadzam!!! Jakie jeszcze kraje z naszego regionu wysyłają tam wojska? Od razu odpowiem: żaden! Żaden kraj nie jest tak głupi i bezinteresownie nie daje dupy jankesom. To nie najszczęśliwszy pomysł. Zauważmy jednak pewną kontynuację proamerykańskiej polityki, bez względu na układ rządzący w Polsce: panowie Miller i Kwaśniewski najpierw zgodzili się na przetrzymywanie przez CIA na terytorium RP schwytanych Talibów (słynne „tajne więzienia”), a potem ochoczo wysłali polskich żołnierzy do Iraku i to na misję bojową (Polska dostała przecież swoją strefę okupacyjną). Następnie rząd PiS, Samoobrony i LPR zgodził się na zmianę charakteru polskiej misji w Afganistanie na bojowy, zaś poprzednia koalicja wraz z poprzednim prezydentem, ochoczo przedłużali mandat naszych wojsk w obu krajach. Teraz mamy kontynuację tej polityki. Oznacza to ni mniej ni więcej, że w Polsce nie ma tak na prawdę liczących się sił politycznych zorientowanych na Rosję. Wszystkie siły polityczne reprezentowane w obecnym parlamencie, są zorientowane na Waszyngton i Brukselę. Poprzednia koalicja wraz z KOD-em „szaleje” na ulicach oraz skarży się na obecny rząd w Brukseli i Nowym Jorku nie na polecenie Putina tylko po to, aby i w Brukseli, i w Nowym Jorku pochylono się nad postulatami obecnej opozycji, które to postulaty dotyczą jak najszybszego powrotu do koryta.
Niemcy i cała masońska UE -ska już sobie dali spokój z atakami na Polskę, bo sami zdrajcy i kosmopolici w jej rządzie oddali się samowolnie i dobrowolnie w ręce Jankeskich masonów i pod ich wpływy. Teraz tylko chwila niedługiego czasu , gdy zacznie się tak zwany " wielki ucisk chrześcijan " i ostatnia bitwa Chrystusa z lucyferem -ARMAGEDON . Niemcy i tak zrobią, co zechcą. Partia obecnie rządząca jest jak najbardziej prounijna i jednocześnie radykalnie antyrosyjska. To bardzo zawęża pole manewru, jako że nie możemy szukać wsparcia na Kremlu, w razie silnego nacisku ze strony Brukseli (Berlina) tak, jak to robią nasi partnerzy z Grupy Wyszehradzkiej. I vice versa: zadzierając z Rosją, nie możemy zbytnio stawiać się Berlinowi i Brukseli. Bo jesteśmy bardzo od nich zależni. A Ameryka bardzo daleko i za wielką wodą. Grupy polityczne, które podkreślają obsesyjnie wyłącznie zagrożenie rosyjskie, działają obiektywnie w interesie Berlina. W Polsce istnieje całkowity brak równowagi politycznej. Istnieją ugrupowania jednostronnie antyrosyjskie, ale odpowiedników antyniemieckich jest całkowity brak. Nawet w ugrupowaniach wywodzących się z Endecji, czyli tradycyjne antyniemieckich, słychać wyłącznie głosy antyunijne, ale słowo Niemcy nie jest nawet tam nawet wymieniane.
Dzięki decyzjom PiS , NBP i uzdrowiciela wsch. Gospodarek Balcerowicza. Rząd polski kupi za 4 miliardy złotych, bez wartościową makulaturę jaką jest Hrywna, by tym samym wesprzeć Centralny Bank Ukrainy.
Ma to takie same znaczenie jak by kupił za 4 mild. obrazki z św. Krzysztofem i rozdał kierowcom.
Po prostu jest to na legalu wyprowadzenie 1 mild dolarów z Polski. Uczciwi ludzie nazywają to kradzieżą, kanalie biznesem.
Mam też informacje jeszcze nie potwierdzone. Że zakupione bezwartościowe hrywny, otrzymają górnicy za węgiel wysłany w ramach ratowania naszego górnictwa na Ukrainę. Te bezwartościowe hrywny kupi od nich NBP i zwróci Ukrainie.
Ludzie nie macie pojęcia jak Polska jest okradana.
W momencie jak chazar Grojsman został premierem junty na upa-dlinie - PGNIG zarządzany przez PIS- zaprzestał fałszowania - chrzczenia gazu dla polskiego odbiorcy.Widocznie chwilowo pelne byly zbiorniki gazu w Polsce , a zlodzieje z upa chwilowo nie kradli.
Ostatnio debilowate z PIS wpadły na pomysł rozbudowy LNG .Ma to Polskę rzekomo "uniezależnić" od gazu z Rosji. Dobiega końca krojenie ruskich na gazie przez upa- polskimi rękami. Dlatego gudłaje z PiS chcą nadal zapewnić chazarom z upa darmowy polski gaz.
Małżonka jako mikrobiolog akurat opiniuje adwokatom sprawę, a przed sobą mam całą liczącą 100 stron! dokumentację "rezydentki" "leczącej" pacjenta tak, że stracił nogę, żołądek, po zakażeniach, został wrakiem.I nie tylko tej "rezydentki" która "zapomniała" w piątek leków wypisać więc pacjent był do poniedziałku bez leków a choroba się rozwijała, lecz i innych "rezydentów" w tym lekarzy liczącą 200 stron. Jak to się czyta to człowieka cholera bierze. Mojej kuzynki mąż był "lekarzem" bo nie lekarzem w kolejowej przychodni. Arogancki, etc...za brak wiedzy w końcu się z nim pożegnano. Nie mógł pracy znaleźć więc wyjechał do Niemiec. A tam tylko pomocnikiem pielęgniarza z jego wiedzą a raczej niewiedzą go zrobili, bo i języka nie znał. Na dziś jest już pielęgniarzem, lecz lekarzem nigdy nie będzie. Inny przykład: lekarz wyjechał do Kanady, tam był tylko spawaczem, bo ni języka ni wiedzy. Wrócił ten konował przed upływem 10 lat bo inaczej straciłby prawo wykonywania zawodu(pielęgniarka traci po 5 latach, przykładem moja córka), to kolesie zatrudnili tego tłumoka by dotrwał do emerytury, dawali mu dyżury, na których w pobliżu szpitala płoty spawał. A ile szkody pacjentom ten tłumok narobił? książkę można by było napisać.
Masz rację, tylko zmienić nazwę Polska na polin i 99% przekazów medialnych nabiera sensu i wszystko staje się czytelne .
Zrobiono z Polaków bydło hodowlane, bez ambicji, honoru i godności.
Zostaliśmy parobkami Europy, ale najgorsze jest to że jesteśmy parobkami na ziemi naszych przodków, ziemi która nam się należy jako naturalnym spadkobiercom. Nie mam żadnych urazów do obcych nacji, bo oni działają we własnym interesie. Porządek w pierwszej kolejności musimy zrobić ze współplemieńcami co to niewolników z nas uczynili. Tu nie ma żadnej dyskusji i wahań , jak naród ma przetrwać musi wyciąć raka.
1/Żeby walczyć z rakiem wszystkie organizacje prawicowe powinny się połączyć i zasypać wcześniejsze urazy. Należy unikać wszelkiego partyjniactwa, w Polsce nie ma zdrowych struktur partyjnych. Każdą nową partie prędzej czy później zaatakuje rak.
2/Nie wolno iść drogą Majdanu, po to też doprowadzi do katastrofy.
3/Za wszelką cenę trzeba uniknąć wojny, bo nie jesteśmy do niej gotowi. W wypadku wojny z Rosją, porzucą nas amerykanie i europejscy sojusznicy. Umowy są tyle warte ile papier na, którym je spisano. Zostaniemy z palcem w du*pie jak Ukraińcy. Nikt nie będzie w Europie i USA ginął za Polskę.
Jeżeli te trzy warunki uda się utrzymać sprawa nie jest przegrana.
Ambasada Rzeczypospolitej Polskiej w Kijowie serdecznie zaprasza do udziału w misji gospodarczej polskich przedsiębiorstw i instytucji pod przewodnictwem Sekretarza Stanu w Ministerstwie Rozwoju Pana Jerzego Kwiecińskiego do Obwodu Kijowskiego, która odbędzie się w dniu 1 lipca 2016 r. w formule forum „Poland – Kyiv Oblast’ Regional Business Day”.
Będzie wojna?...Ameryka sprawdza cierpliwość Rosji. Albo uda się podejść, jeszcze bez otwartej wojny bliżej do jej granic, albo nie. Amerykę to nic nie kosztuje, bo ryzyko ponosi tylko Polska, która przez Zachód zawsze była traktowana instrumentalnie. Historia się ciągle powtarza. Kiedy w 1933 roku do władzy w Niemczech doszedł Hitler, rozpoczął swe rządy od obdarowania umęczonych kryzysem gospodarczym Niemców socjalem. Przeorientował też całkowicie niemiecką politykę społeczno-gospodarczą, którą później na Zachodzie nazwano keynesowską, choć taką nie była. Keynes w ekonomii z jego popytową teorią rozwoju był tylko naśladowcą Hitlera. Zrobił to samo co Hitler, ale bez stawiania na przemysł zbrojeniowy. Niemieccy naziści wręcz odwrotnie, rozpoczęli zakrojoną na olbrzymia skalę militaryzację kraju, co bardzo nakręcało niemiecką gospodarkę. Taka kapitalistyczna gospodarka oparta o tworzenie popytu, a nie rzeczywiste potrzeby, działa jednak na krótką metę. Albo doprowadza do kryzysu nadprodukcji i w konsekwencji do bezrobocia, albo do wojny.
By wiedzieć już na początku lat 30-tych do czego Hitler zmierza, wystarczyło przeczytać jego książkę — „Mein Kampf". Ktoś ją zapewne w Polsce wtedy przeczytał, bo w głowach elit wojskowych, na czele z Piłsudskim, zrodził się pomysł wojny prewencyjnej z III Rzeszą. Wojny, która miała wyprzedzić niemiecki „drang nach Osten", gdzie wyprodukowane bomby trzeba było zrzucić, by móc wyprodukować następne i gospodarka nadal mogła się kręcić. Dokładnie tak samo postępuje współczesna Ameryka. Produkuje najwięcej broni, przeznacza na jej produkcje i własną armię tyle, co reszta świata razem wzięta i co jakiś czas te bomby musi zrzucać, by ci co je produkują nie stracili pracy, a ci co są powiązani w ścisłym korporacyjnym związku z państwem, nie stracili zysków, a banki swoich procentów. Wtedy do wojny jeszcze nie doszło, ale w 1933 roku, Polska mogłaby pokonać Niemcy z ich ograniczoną Traktatem Wersalskim armią do 100 000 żołnierzy i zakazem wyposażenia armii w czołgi i samoloty bojowe. Historia mogłaby się potoczyć inaczej i do II Wojny Światowej być może też, by nie doszło. Z jeszcze większą łatwością dziś Rosja mogłaby pokonać… Wschodnią Flankę NATO. Zamiast tego przyglądaliśmy się spokojnie jak w lawinowym tempie rośnie militarna potęga Niemiec, a cała ich gospodarka przestawia się na przemysł zbrojeniowy. Zawarliśmy wtedy, podobnie jak teraz, egzotyczne sojusze z Wielką Brytanią i Francją. Egzotyczne, bo bez zrozumienia, że kapitaliści tych krajów marzyli o tym, by Hitler zderzył się ze Stalinem. Na drodze tego zderzenia stała jednak Polska. Zachód dał nam swoje „gwarancje" po to, by zamierzoną własną bezczynnością doprowadzić jak najszybciej Hitlera do granic ZSRR. Ówcześnie problemem dla Zachodu byłoby to co i teraz w naszych relacjach z Rosją. Czyli sytuacja, w której dogadalibyśmy się ze Związkiem Radzieckim. Czy dziś, gdy wokół Rosji NATO buduje nowe bazy; teren, na którym leży nasza Ojczyzna nie jest już Polską, ale jakąś „Wschodnią Flanką NATO", bazą agresywnego sojuszu do wypadu na Wschód; na czele polskiego Ministerstwa Wojny stoi człowiek, który po pierwszej wizycie u psychiatry nie opuściłby już zamkniętego zakładu; a sekretarz obrony USA Ashton Carter mówi, że po rzekomej agresji Rosji na Ukrainę, NATO powinno zrobić więcej (może to zapowiedź ataku na Donbas?) — co powinna zrobić Rosja? Czekać na to co nieuchronne? Czy też dziwnym byłoby, gdyby w najwyższych rosyjskich wojskowych gremiach zrodził się podobny pomysł prewencyjnego uderzenia zanim zaciśnie się pierścień okrążenia wokół Rosji? Ze strategicznego, wojskowego punktu widzenia bardzo sensowny, gdy wiesz, że wcześniej czy później atak z Zachodu przyjdzie, a bezpośrednim powodem będzie jakaś prowokacja w jakiejś gliwickiej radiostacji. Każdy strateg chyba zgodziłby się ze mną, że jeśli prewencyjnie uderzyć to tam, gdzie będą rozmieszczać rakiety i wcześniej czy później broń jądrową. Ameryka sprawdza cierpliwość Rosji. Albo uda się podejść, jeszcze bez otwartej wojny bliżej do jej granic, albo nie. Amerykę to nic nie kosztuje, bo ryzyko ponosi tylko nasz kraj, który przez Zachód zawsze był traktowany instrumentalnie. Patrząc na rozwój kapitalizmu i na przykłady historii wielu światowych konfliktów zbrojnych, dobrze wiemy, że ten system co jakiś czas potrzebuje wojny, by uwolnić się od zadłużenia. Albo Ameryka nadal będzie imperium światowym, żyjącym kosztem biedy reszty świata, albo się rozpadnie pod wpływem wewnętrznych sprzeczności i niemożliwego do spłaty zadłużenia. Od lat 90-tych Ameryka napadając i grabiąc kolejne kraje, odsuwała na później nieuchronny upadek swego neoliberalnego systemu. Kolejne wojny w Jugosławii, dwa razy w Iraku, Afganistanie, Libii pozwalały Ameryce na krótki czas przezwyciężać wewnętrzny systemowy kryzys i spłacić choć częściowo banki. Wszystko zmieniło się od czasu próby ataku USA na Syrię, którą w 2013 r. powstrzymały Rosja i Chiny. Skończyło się burzenie, grabienie, palenie i mordowanie, by potem dawać własnemu biznesowi impuls w postaci odbudowy tego, co sami zniszczyli, na koszt tych, którym to uczyniono.
Jeśli żyjemy już w takiej fazie kapitalizmu, że obiektywne czynniki determinują potrzebę wojny, to dogadać się już nie da. Do wojny musi dojść? Być może Ameryka jak i inne imperia przed nią, nie ma wyboru? Bo albo będzie nadal imperium, albo nie będzie jej wcale. Szkoda tylko nas… ale nas nikt o zdanie pytać jak zwykle nie będzie.
Jarosław Augustyniak, polski publicysta, Warszawa. Ps...Ostatnio widziałem mapkę z rozkładem sił NATO-wskich przy Rosji od strony Europy. To już jest gruby solidny kordon i to prawie na rosyjskiej wycieraczce. Teraz wystarczy jedna iskra, jedna "prowokacja' i mamy potężny konflikt zbrojny. Kto go wygra? To raczej dla Polski i Polaków nie powinno mieć znaczenia, bo Polska na pewno w tym konflikcie przegra, bez względu na jakikolwiek rozwój sytuacji. Będziemy w centrum cyklonu w najsilniejszej jego fazie. Dostaniemy pierwsze uderzenie.
Mam obawy, że po tej wojnie, Polski już nie będzie.
Polska już za to płaci. Kupiła od USA F-16, które służą interesom amerykańskim i żydowskim na Litwie i Łotwie, są w Izraelu, będą w Syrii, a nas nawet nie stać na remonty tych które wylatały już swój rezus.
Wystarczyło powiedzieć nie, wobec bazy w Radzikowie i zapłacić amerykanom 40 mil za płot w który już zainwestowali. Wystarczyło przeciwstawić się militaryzacji naszej części Europy. I cały misterny plan USA posypał by się jak domek z kart. Państwa grupy wyszehradzkiej zobaczyły by w Polsce lidera. Umocniło by to naszą pozycję polityczną w tej grupie. Stworzyło szanse na budowę własnego niezależnego od USA i Niemiec sojuszu wojskowego. Pozwoliło budować własny przemysł zbrojeniowy produkujący na potrzeby tego sojuszu. Pozwoliło poprawić relacje z Rosją. Polska stała by się państwem o które w swoich relacjach musieliby uwzględniać i Amerykanie razem z stara Unią i Rosjanie.
NPR: prowadzenie ćwiczeń NATO prawie przy rosyjskiej granicy to niesamowita głupota...Zakończone w Polsce ćwiczenia wojskowe państw NATO „Anakonda 2016” są „niesamowitą głupotą", ponieważ mają charakter prowokacyjny, uważa politolog z Uniwersytetu w Chicago specjalizujący się w problematyce bezpieczeństwa europejskiego John Maersheimer. W swoim komentarzu dla amerykańskiego National Public Radio (NPR) powiedział, że gry wojenne prawie przy rosyjskiej granicy zwiększają ryzyko, ponieważ mogą one „szturchnąć rosyjskiego niedźwiedzia”. „Prowadzenie w Polsce ćwiczeń wojskowych na dużą skalę Rosjanie rozpatrują jako zagrożenie, a to, moim zdaniem, jest niezwykle głupie”, powiedział dodając, że takie działania państw NATO mogą sprowokować Rosję do podjęcia działań odwetowych. Ps...Jak Rosja urządza sobie z innymi np. Chinami manewry, to według zachodniej wykładni, są to manewry o charakterze agresywnym. Jak NATO urządza sobie manewry to według tej samej wykładni, są to zawsze manewry o charakterze obronnym:) Ot, taka zachodnia mentalność Kalego:) Rosjanie nie ćwiczą i nie robią manewrów przy granicy USA, np w Meksyku:) Ciekawe jakby Jankesi to odebrali, zapewne jako pokojowe manewry obronne:) A gdyby tak na Kubie przeprowadzić takie manewry z udziałem Rosyjskiej Federacji? A po wtóre, jak Rosjanie robią manewry u siebie, to też podobno robią manewry przy czyjejś granicy, tzn. granicy swoich sąsiadów. Tak samo w Syrii, jak Rosja wysłała tam swoje samoloty, na prośbę legalnych syryjskich władz, to to było zachowanie agresywne. Jak NATO i Jankesi siedzą (niezapraszani) w Syrii od ponad dwóch lat i dozbrajają jedną ze stron konfliktu, to to jest działanie pokojowe:)...
Te ćwiczenia Anakonda 16 są jedną wielką klapą. O dużo lepszy byłby efekt psychologiczny dla Rosji, a podobno o taki efekt chodziło, jakby udało się bezproblemowo przerzucić przez terytorium Polski na Litwę 50 tysięcy żołnierzy z całym sprzętem pancernym i zapleczem logistycznym. Bo co pokazały Rosji te ćwiczenia?. Tylko to, że te całe zniewieściałe, pedalskie i nic nie mogące NATO nie jest zdolne do działania na większą skalę, potrafili przerzucić ok. 1000 spadochroniarzy(ciekawe co stałoby się z tym 1000 gdyby byli zrzucani na prawdziwe pole walki, lub w jej pobliżu? ilu by nie przeżyło?) ale już 50 tysięcy żołnierzy nie, bo nie jest do tego nawet logistycznie przygotowane. To tak jest, jak ciule z NATO naoglądają się " John Rambo 5 ", a rzeczywistość jest inna i okrutna ! Wojna to nie gra na playstation gdzie ma się z 5 życ dodatkowych ! A co to powinno pokazać nam Polakom? Ano to, że NATO nie planuje bronić Polski czy krajów bałtyckich, tylko ustawi się za Odrą, oczywiście jak zdąży. Ja już sobie wojny konwencjonalnej nie wyobrażam biorąc pod uwagę, że są środki militarne jak Vacuum bomba znana jako ojciec wszystkich bomb która nie skaża środowiska a rozwali taki cyrk w pył to się nawet nie ma co zastanawiać jak Rosja odpowie na cyrkowe ataki. Można ją detonować w powietrzu na ziemi itd. Nie opłaca się już posyłać i narażać ludzi. Wróg żyje od 30 sek-2 minut, na terenie wybuchu takiej bomby. Przy niej już nie czwórkami się idzie do nieba czy piekła lecz tysiącami, batalionami. Ukraińcy i isisowcy w Syrii już tego na sobie doświadczyli.
Jest jeszcze skuteczniejsza metoda niszczenia siły żywej za pomocą broni próżniowej opracowana w Rosji.
Testowana już była prawdopodobnie w 1969, w konflikcie Rosyjsko-Chiński nad Ussuri.
Nad 5000 tyś żołnierzy chińskich, za pomocą wyrzutni Grad rozpylono mgłę paliwową, a następnie detonowano ją w powietrzu. Pozbawiając tym samym obrońców tlenu.
Dziś można otrzymać znacznie lepsze aerozole paliwowe i rozpylić na ogromnym obszarze za pomocą samolotów czy rakiet. Następnie wystarczy paliwo detonować np laserem. Skutek będzie podobny do bomby próżniowej, ale zasięg na znacznie większym obszarze.
Bomby próżniowe są stosowane jedynie punktowo, wobec stanowisk mocno umocnionych jak np schrony w przestrzeni zamkniętych miast.
W przestrzeni miejskiej aerozole paliwowe jako broń masowego zniszczenia, mogły by znaleźć zastosowanie. Efekt był by podobny do nalotów dywanowych na Drezno gdzie większość ginęła w schronach z braku tlenu do oddychania i poparzeń.
Nie uważam jednak, że Rosjanie użyją tej broni. Nie byłoby to optymalne uderzenie pod względem założeń taktycznych. Przy ataku na milionowe miasto trzeba doprowadzić samolot z przynajmniej 100 tonami paliwa, lub odpalić setki rakiet.
Tu masz lepszy filmik. Jak amerykański okręt atomowy nie był wstanie przebić się przez lód w Arktyce i musieli go piłami spalinowymi wycinać rosyjscy rybacy.
Wesoło im tam, na tym Zaskrońcu 2016 było oj wesoło!. Janukowycz był legalnie wybranym prezydentem. Ukraińska konstytucja - zwłaszcza paragrafy 108 do 110 o zmianie władzy na Ukrainie. Są tylko 4 możliwe sposoby a) Śmierć b) Publiczne Oskarżenie c) Niemożność do pełnienia obowiązków i d) Personalna Rezygnacja. Widocznie ludzie tacy jak wszelkiej maści rusofoby, pożyteczni idioci, amerykańskie marionetki, z zaszczepioną przez CIA rusofobią zapomniały dopisać jeszcze "amerykański zamach stanu". Victoria Nuland wydała 5 mln USD na sponsorowanie ukraińskich faszystów przez 20 lat. George Pyatt - amerykański ambasador przygotowywał wojnę domową w ambasadzie w Kijowie przez projekt TECH- CAMP - medialny, propagandowy atak. Polska szkoliła 86 terrorystów MAIDANU w policyjnej szkole w Legionowie na 2 miesiące przed wybuchem rewolucji. Polskie Partnerstwo Wschodnie to był jeden wielki przekręt obiecujący Ukrainie - wieczną poczekalnię do EU. Ostatecznie w traktacie stowarzyszeniowym MERKEL postawiła Ukrainie warunki nie do spełnienia. Ale Ukraina chciała mieć kontakt gazowy z Rosją, na co nie pozwolili zachodni faszyści. No i opłacili wojnę. I śmierć tysięcy niewinnych ludzi.Chciałbym abyś dobrze to zrozumiała. To Polacy, będący w sojuszu z NATO dokonali tej zbrodni, maczali w tym palce, szkolili przewrotowców. To Sikorski, mason, neocon, sprzedzwczyk tam się udzielał najbardziej. Wredny zachód pozwolił się Niemcom wschodnim i zachodnim zjednoczyć, ale nie pozwala Ukrainie mieć Unii z Rosją bo to jest wbrew interesom największego światowego terrorysty Stanów Zjednoczonych. Liczą się fakty, daty i nazwiska. Czekoladowy królik Poroszenko, którego ojciec sprzedawał zatruty alkohol Finom, który na tym zrobił pieniądze i siedział za to w więzieniu, użył aktywów całej swoje rodziny, aby dojść do władzy. Ludzie na Ukrainie kiedyś mieli handel, żyło im się lepiej lub gorzej, a teraz mają "doktorów bez granic", którzy sprzedają narkotyki gdzie się da, w szkołach, w dyskotekach, w przychodniach, przed kościołami.
Dowódca sił lądowych USA w Europie wystraszył się szybkości rosyjskiej armii(sic! co na to Macierewicz?, rusofobi?, etc..?)...Dowódca sił lądowych USA w Europie Ben Hodges oznajmił, że wystraszyła go szybkość przemieszczania się rosyjskich wojsk razem z całym sprzętem na ogromne odległości. „Najbardziej niepokoi mnie swoboda ruchu rosyjskich wojsk. Ich niezapowiedziane kontrole mnie osobiście zaskakują za każdym razem, kiedy to robią. Tak więc możecie zrozumieć, dlaczego mnie to straszy" cytuje jego słowa BBC. Podkreślił on, że rosyjskie wojska mogą przemieszczać się razem ze sprzętem na ogromne odległości bardzo szybko, a NATO nie ma takiej szybkości. Jednocześnie podkreślił on, że w tym celu trzeba stworzyć wojskową strefę Schengen, aby umożliwić sojuszowi swobodne przemieszczanie się. Hodges uważa, że to właśnie kontrolowanie ogromnego terytorium umożliwia Rosji szybkie przerzucanie wojsk na dowolne odległości. Jednocześnie oznajmił on, że widzi w Rosji „jedyne potencjalne zagrożenie zdolne do zniszczenia USA, Wielkiej Brytanii, Niemiec lub każdego innego państwa". Ps...Nareszcie zaczynają myśleć i doceniać przeciwnika, szkoda, że Macierewicz o tym nie wie. Anglosasi nie są w stanie sobie wyobrazić, że inni nie muszą myśleć i postępować tak jak oni … Rosjanie są nastawieni głównie na skuteczną obronę … Skuteczną obronę - z możliwością dalekosiężnej riposty w razie potrzeby Więc - nie należy ich zaczepiać - a tym bardziej - atakować … Już było dwóch takich którzy się o tym, na własnej skórze, przekonali … Ale i Rosjanie potrafili z tych doświadczeń wyciągnąć rozsądne wnioski i zgodnie z nimi - odpowiednio się przygotować …
Żołnierze USA popełnili na Okinawie 5,8 tysięcy przestępstw(sic!).. Amerykańscy żołnierze dokonali ponad 5,8 tysięcy przestępstw na wyspach Okinawa po przekazaniu ich Japonii w 1972 roku, informuje agencja Kiodo powołując się na przyjętą niedawno rezolucję uczestników masowej akcji protestu w mieście Naha. Autorzy rezolucji powołując się na dane policji Okinawy odnotowali także, że 571 incydentów z udziałem Amerykanów w tej prefekturze, gdzie skoncentrowana jest większość baz wojskowych Stanów Zjednoczonych w Japonii klasyfikuje się jako „ciężkie przestępstwa”. W akcji protestu w Naha udział wzięło około 65 tysięcy osób, skandowali oni hasła „Nasz gniew sięgnął granicy!” i „Marines, wynoście się!”. Powodem do protestu było niedawne zabójstwo dziewczyny na Okinawie, o które podejrzewa się pracownika jednej z baz wojskowych. Według danych Kiodo, po tym incydencie żołnierka z tej samej bazy została zatrzymana za kierowanie samochodem w nietrzeźwym stanie, co doprowadziło do wypadku, w którym poszkodowanych zostało dwóch Japończyków. W marcu tego roku na Okinawie aresztowano także amerykańskiego żołnierza piechoty morskiej pod zarzutem gwałtu na Japonce. Jak zauważa agencja Kiodo, na obecnej akcji protestu po raz kolejny słychać było wezwania do zmiany statusu wojsk amerykańskich w Japonii, co pozwoliłoby pociągać żołnierzy do odpowiedzialności karnej. Okinawa stanowi zaledwie 0,6% japońskiego terytorium, ale rozmieszczonych jest tam około 74% amerykańskich obiektów wojskowych i ponad połowa wszystkich sił zbrojnych Stanów Zjednoczonych w Japonii. Ps...A katolicka Polska aż piszczy za tym niewyżytym odpadem...Yanki mają z Pentagonu roczną normę 6.000 przestępstw, w tym 5.900 ciężkich, więc o co ten lament? W Polsce to będą się maskować przed takimi przestępstwami a nawet mogą dostać ciche przyzwolenie. Na Okinawie żołnierze amerykańscy parę lat temu zgwałcili tam 12 letnią Japonkę.
Terroryści w Syrii aktywnie odnawiają siły, sytuacja się zaognia...Terroryści w Syrii aktywnie odnawiają siły, sytuacja znów się zaognia - poinformował szef Sztabu Generalnego rosyjskich sił zbrojnych generał armii Walerij Gierasimow. „Już od trzech miesięcy wysyłamy Amerykanom współrzędne obiektów PI (Państwa Islamskiego) i Dżabhat an-Nusry (oba ugrupowania są zakazane w Rosji), a nasi amerykańscy partnerzy do tej pory nie mogą się zdecydować, gdzie mają opozycjonistów, a gdzie wilkołaków z międzynarodowej organizacji terrorystycznej. W rezultacie terroryści w Syrii aktywnie odnawiają siły, a sytuacja znów się zaognia" powiedział Gierasimow. Także według niego USA cały czas borykają się z pewnymi „trudnościami" w związku z kontrolowaną przez nich syryjską „opozycją". „Strona amerykańska cały czas ma jakieś „trudności" z kontrolowaną przez nią „opozycją". Według nich, ostrzeliwanie przez terrorystów z artylerii rakietowej pozycji syryjskich wojsk i miejscowości wszyscy powinni uważać za „nieznaczne naruszenia" zawieszenia broni. Jednak wszelkie współmierne odpowiedzi terrorystom ze strony syryjskich wojskowych od razu są okrzykiwane „nieproporcjonalnymi atakami" na opozycję" powiedział Gierasimow. Ps...Dziwię się że Armia Syryjska patyczkuje się z terrorystami a jeszcze bardziej dziwie się Rosjanom że konsultują się z USA. Na tym terenie zgodnie z prawem może działać tylko Armia Syryjska i jej sojusznicy legalnie zaproszeni. Wszystkich innych można bezkarnie odstrzelić bo to terroryści. Zbyt wiele ustępstw wobec USA, daje konsekwencje w postaci odnawiania się sił terrorystów. Informowanie ich opiekunów o posiadanych przez siebie informacjach na temat miejsc, gdzie przebywają terroryści, pozwala na uprzedzanie ich przed zagrożeniem ze strony syryjskich wojsk wspieranych przez rosyjskie lotnictwo. Podajcie Amerykańcom inne współrzędne obiektów PI, bo oni mało, że nie niszczą tych celów to na dodatek prawdopodobnie broń im zrzucają, przejmiecie broń, to z łukami terroryści będą bez szans. Zastanawiam się, czy morderca z Oklahomy po zabiciu 50 pedałów USraelskich jest mordercą ? Czy może umiarkowanym mordercą bo to były pedały ? Ilu Syryjczyków musi terrorysta z Daesh czyli pracownik Pentagonu i NATO aby być prawdziwym terrorystą . ...a nie jakimś tam umiarkowanym bandytą .
Obama nie chce zakazać Rosji sprzedaży Iranowi S-300(sic!!!).... Administracja prezydenta USA Baracka Obamy nie spieszy się z odpowiedzią na wniosek Kongresu w sprawie zastosowania ustawy pozwalającej na wprowadzenie zakazu sprzedaży przez Rosję systemów S-300 - podają media, powołując się na informację Departamentu Stanu i Kongresu. Prezydent Obama zgodnie z amerykańskim prawem ma pełnomocnictwa, aby uznać za nielegalną niedawną sprzedaż przez Rosję Iranowi systemów S-300, które jak uważają urzędnicy będą sprzyjać wzrostowi potencjału wojskowego Iranu pisze Free Beacon.
Administracja Obamy na razie odmawia skorzystania ze swoich pełnomocnictw w ramach tego prawa pisze portal. Kongres oskarżył administrację prezydenta o lekceważenie prawa, aby zachować transakcję jądrową z Teheranem. Kongresman Steve Shabo poinformował Free Beacon, że Biały Dom nadal podważa wysiłki państw zachodnich na rzecz blokowania sprzedaży broni. Według niego, administracja Obamy odpowiedziała na jego wniosek dopiero dwa miesiące później 8 czerwca, podkreślając, że na razie nie ma decyzji odnośnie prawdopodobnego nałożenia sankcji. Przedstawiciele administracji Obamy nie wyjaśnili, dlaczego ta ustawa do tej pory nie została zastosowana. Pomimo że administracja nadal jest „zaniepokojona" sprzedażą S-300, nie jest gotowa na podjęcie decyzji podkreślono w liście, wysłanym do kongresmana Shabo. Ps...Przecież jak na dłoni widać co to za państwo ta Ameryka - tyran, chcący decydować o WSZYSTKIM. Ta ustawa to już kabaret. Czy Rosję obowiązują amerykańskie ustawy? No to Rosjanie jakby posłuchali USA by nie dostarczać to by znaczyło poddaństwo i koniec samodzielności.
McCain obarczył winą za zamach w Orlando Obamę i wywołał skandal...Republikański senator John McCain obarczył winą za zamach w klubie nocnym w Orlando, w którym zginęło 50 osób, Obamę pisze „The Washington Post”. McCain widzi logiczny związek między działaniami Stanów Zjednoczonych w Iraku a tym, co się wydarzyło w klubie Pulse. Barack Obama jest bezpośrednio odpowiedzialny za to, bo wycofał wszystkich (amerykańskich żołnierzy) z Iraku. Al-Kaida ruszyła do Syrii, stała się Państwem Islamskim, a Państwo Islamskie dzięki niepowodzeniom Baracka Obamy stało się takie, jakie jest obecnie – powiedział amerykański senator. Ps...Wietnamczycy przepraszają świat za to, że nie zabili McCaina w czasie wojny wietnamskiej . Nigdy bym nie przypuszczał, że kiedykolwiek zgodzę się /przynajmniej częściowo/ z jego wnioskami. Atak przeprowadzało co najmniej 3 osoby. Zeznania świadków mówią że jeden trzymał drzwi by nikt nie spierniczył a dwóch strzelało. Kto wie czy nie Obama ich nasłał.
Polityczna chiromancja, czyli gdzie Zachód upatrywał „ręki Kremla”.. http://pl.sputniknews.com/infografika/20160621/3206530/Polityczna-chiromancja-czyli-gdzie-Zachod-upatrywa-reki-Kremla.html Gdy tylko światem wstrząśnie jakieś wydarzenie, czy to kryzys migracyjny, czy to incydenty w ramach mistrzostw świata w piłce nożnej, za każdym razem znajdzie się na zachodzie jakiś środek masowego przekazu bądź polityk, który dojrzy w danym wydarzeniu „rękę Kremla”. Najeżdżając kursorem na obrazek, dowiedz się, gdzie Zachód szukał „rosyjskiego śladu”. Ps... Nieźle pojebany ten zachód a wydawałoby się, że tylko rządzący Polską.
Wszystko to prawda. USA, Arabia Saudyjska, Kuwejt, Turcja wspierają terrorystów w Syrii, to według nich „Ci dobrzy terroryści”. Terroryści wszelkiej maści występujący w Syrii ponieśli duże straty, ostania ofensywa odcięła ich od dróg zaopatrzenia płynącego z Turcją. Komunikacje z Turcją chcą przywrócić Amerykanie.
Rosja się wycofała z Syrii kilka dni temu, po sukcesach polegających na wyizolowaniu i odcięciu resztek ISIS na tym terenie. Nie bez powodu. Zastawiła pułapkę na siły USA i ich sojuszników. Amerykanie też nie są debilami, ich wywiad pracuje, zdają sobie sprawę, że Syrii Putin nie wypuści i nie odda pod wpływy amerykanów. To wynika z wielu czynników czysto taktycznych : sprzęt, zasięgi, bazy, sprawy czysto techniczne. Chcąc uzyskać przewagę w najważniejszym regionie dla gospodarki Rosji i izolować Turcję jako najmocniejszy element NATO w tym regionie nie mogą stracić Syrii.
Rosjan nic nie zmuszało do wycofania się z Syrii. Nie musieli współpracować z Amerykanami, nie musieli podawać amerykanom właściwych namiarów na zgrupowania ISIS. Mogli podawać nawet błędne by prowadzone zrzuty trafiały do wojsk Assada. Wycofali się bo chcą mieć czyste ręce.
Pułapkę zatrzaśnie prezydent Assad , który obecnie jest postrzegany przez samych Syryjczyków jako bohater. Tego też oczekuje w rewanżu Putin. Nie bez powodu dostarczył mu S-400, wyrzutnie MLRS, systemy walki elektronicznej. Wojska koalicji amerykańskiej na terytorium Syrii, są dla Syryjczyków okupantami. Nie wiąże ich umowa tak jak z Rosją o wspólnych działaniach przeciw ISIS, nie mają też mandatu ONZ. Rosjanie nie mogli ostrzelać samolotów koalicjanta „sojusznika”, nawet jeżeli bombarduje bojowników Assada. Natomiast Syryjczycy już mogą ostrzeliwać sojuszników umiarkowanych terrorystów.
Według strategów Rosyjskich, było by nawet korzystnie uwikłać wojska NATO w kolejną wojnę na bliskim wschodzie, oddalając tym samym zagrożenie na flance wschodniej.
Oczywiście USA zdaje sobie sprawę , że może to być pułapka. Dlatego zabiega o frajerów, którzy rozbroją ten granat. Nakłoniono Pana Macierewicza by wysłał z pokojową misją polskie F-16 do Syrii.
Jaka to pokojowa misja ? Każdy samolot szpiegowski nad Polską, byłby uznany jako przejaw wrogiej agresji, i jako agresorów będą postrzegać Polaków Syryjczycy.
To są skomplikowane gry strategiczne. Nie da się tego opisać w pełni w kilku słowach. Prawdziwa analiza zajęła by ponad 100 str, należy rozważyć każdy wariant, każde posunięcie, zyski i straty.
Nasz MON nie jest wstanie do takiej analizy, robią to co zasugerują im amerykanie. Nie ma znaczenia, że Polskie F-16 będą latać nad Syrią, bez bomb prowadząc misje szpiegowska za pomocą modułu rozpoznania Goodrich DB-110. Będą pozycjonować cele dla Amerykanów, zamiast dotychczas dostarczanych informacji przez Rosjan. Na kogo spadną amerykańskie bomby w wyniku ich rozpoznania, czas pokaże.
Wielki dr. Mathias Rath już w 2003 r. wskazał mechanizm sztucznego kreowania chorób na świecie przez przemysł farmaceutyczny oraz osoby winne temu stanowi rzeczy , które dla zamaskowania swych ludobójczych działań eskalują sytuację międzynarodową na świecie i popychają ludzkość ku coraz to nowszym wojnom /zagładzie/. Wniesiony przez niego akt oskarżenia do Trybunału w Hadze do dzisiaj nie doczekał się rozpoznania , pomimo tego , iż wciąż pozostaje aktualny. Wydaje się , iż wybrał złego adresata.
Jinks
Komentator wydarzeń bieżących